Zadbaj o odpowiedniÄ… oprawÄ™

„skich, podczas którego panna mÅ‚oda symbolicznie przechodziÅ‚a ze stanu panieÅ„skiego w zamężny. Nazwa oczepiny pochodzi od czepca, nakrycia gÅ‚owy, jakie nosiÅ‚y mężatki w miejsce panieÅ„skiego wianka. Oczepiny odbywaÅ‚y

Zadbaj o odpowiednią oprawę Twoi goście zasługują na dobrą zabawę:

O Oczepinach

Oczepiny (zwane też przedbabinami, czepieniem, czepinami) to dawny obrzęd weselny znany u większości ludów słowiańskich, podczas którego panna młoda symbolicznie przechodziła ze stanu panieńskiego w zamężny. Nazwa oczepiny pochodzi od czepca, nakrycia głowy, jakie nosiły mężatki w miejsce panieńskiego wianka.

Oczepiny odbywały się o północy, kiedy to pannę młodą prowadzono do bocznej izby, śpiewając przy tym pieśń Oj, chmielu, chmielu... Potem druhny zdejmowały z głowy panny młodej wianek, ścinano jej warkocz lub skracano włosy, a starsze zamężne kobiety nakładały czepiec. Czepiec weselny, z białego płótna, misternie haftowany, najczęściej był podarunkiem od matki chrzestnej. Brat panny młodej lub najstarszy drużba wręczał go starościnie (która często była wcześniej swatką). Umieszczony na głowie, naznaczony znakiem krzyża, stawał się atrybutem małżeństwa.

Oczepinom towarzyszyły różne zwyczaje: panna młoda "na niby" zrzucała i deptała czepek, czasem któryś z drużbów zamiast czepka wkładał jej na głowę męski kapelusz, uciekała dookoła stołu przed mężatkami chcącymi ją oczepić, broniła się przed oczepinami sama lub "pomagali" jej żonaci mężczyźni.

Współcześnie w Polsce pozostałością oczepin jest spotykany na wsi w niektórych regionach zwyczaj datków "na czepiec".

Oczepiny mogą być różnego typu, w tych nowoczesnych np. przygotowuje się około stu balonów. Do dwóch wkłada się karteczki z napisem "Pan Młody" i "Panna Młoda". Wygrywa ten, kto je znajdzie poprzez nakłuwanie igłą balonów.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Oczepiny


Inspiracje dla artysty

Czasem jako muzycy szukamy źródła inspiracji. Znamy wiele gatunków muzycznych, czerpiemy z różnych wzorców oraz mamy muzycznych idoli. Staramy się od nich podpatrzeć jak najwięcej ? metody pisania piosenek, styl gry na instrumencie czy podejście do tworzenia swojej muzyki. Czujemy jednak, że potrzeba nam kolejnego źródła użytecznych materiałów.
Wtedy być może warto sięgnąć po muzykę klasyczną. Jej kompozycje są bardzo rozbudowane, a ogrom melodii zachwyca nawet dzisiaj. Choć sobie tego nie uświadamiamy, to osłuchanie się z taką formą sztuki potrafi okazać się bardzo świeże i rozwijające. Nigdzie indziej bowiem nie spotykamy się właśnie z takim zastosowaniem nut do budowania.
Zapewne zdajemy sobie sprawę z tego, że nie ma muzyki, z której nie da się czegoś zaczerpnąć ? nieważne, czy to heavy metal, pop z lat 80., a może blues. Do tego grona dołączmy też dzieła wybitnych starych kompozytorów ? oni w swoich czasach przesuwali granice tworzenia. Sprawdźmy sami dlaczego.


Niewesołe wesele

W rytmie disco-polo - tak jest najczęściej. Bo wtedy, wiadomo, ludzie się podobno najlepiej bawią. Nawet te zrzędy, co to niby w zaciszu domowym tylko melomanów udają. No cóż - oprawa muzyczna przeciętnego polskiego ślubu to dla człowieka wrażliwego artystycznie po prostu koszmar. A jak jeszcze nie daj Boże znasz się trochę na muzyce... No to masz przesrane. Dobra mina do złej gry, dużo alkoholu i stopery do uszu... A i tak mimo wszelkich starań wyjdziesz na gbura. No bo jak to, nie bawisz się dobrze? Na MOIM ŚLUBIE nie bawisz się dobrze? Noooooo jaaaaaak tooooo? No właśnie. I weź tłumacz, że nie wiem - ortopeda ci tańczyć zabronił, albo złapał cię nagły kurcz mięśni i nie chce jakoś przejść. No bez jaj ludzie - naprawdę te zespoły weselne to kicha jest zazwyczaj. I jeśli ktoś ma tego pecha, że mu słoń na ucho nie nadepnął, to niestety - choćby chciał, to się dobrze bawił nie będzie. No, dlatego ja grzecznie odmawiam wszelkich ślubnych zaproszeń. Przykro mi - nawet cysterna alkoholu nie jest w stanie załagodzić sytuacji.